.

.

niedziela, 14 października 2012

Witam Was dziewczyny. 

Oj wiem długo mnie nie było... nie komentowałam, nie oglądałam, po prostu wszystko runęło. Więc dziś będzie o wielkich radościach, kłopotach i nie pokojach. Zacznę od moich marzeń, tych marzeń o których wspominałam. A więc zawsze marzyłam o swojej własnej małej, ale takiej na prawdę mojej, której oddam całe moje serce- PROWANSJI. A pod nazwą Prowansja kryję się nazwa mojej kwiaciarni, która będzie nie tylko pachniała kwiatami, ale także lawendowymi ciasteczkami :) Na razie jeszcze wszystko w trakcie realizacji. Po pierwsze brak czasu mojego męża, po drugie Ja muszę jeszcze chwilkę poczekać bo w środę wybieram się do szpitala na operacje kręgosłupa. Dziewczyny boję się jak diabli, więc trzymajcie za mnie kciuki! A między czasie pochorował się mój teść, który z nami mieszka- padła diagnoza na którą nie ma ratunku. Więc teraz chyba rozumiecie dlaczego nie miałam czasu ani chęci by tu zaglądać.




 Jeszcze nie ukończone szyldy do mojej kwiaciarni, kochana Beatka przysłała mi wydruki, lecz trzeba było zrobić trochę większe i odręcznie powiększyła je Klaudia ( no tak dziewczyna mojego syna :) ) Klaudiu dziękuję Ci. PS. Ma zdolne łapki.
 Pokazuję zdjęcia, ale wszystko jest jeszcze w trakcie pracy. Chcę by mój ogród wokół kwiaciarni a z przodu naszego domu choć trochę przypominał '' la petite provance '' 
Na razie sadzonki są maleńkie, ale będzie dużo tymianku, lawendy, róż... Chcę by pachniało z daaaleka! Wszystko jeszcze nie jest obsadzone. Będę musiała poczekać do wiosny.


 Jakoś dziwnie, ale chyba bardzo dobrze na moje złe dni, albo wyciągałam maszynę, albo próbowałam coś robić by po prostu nie zwariować.






 A tu Maja i Teri i błagalne słowa Maji - Choć Teri na spacer :))
Nie wiem kiedy znowu się odezwę, ale mam nadzieję, że już wszystko pójdzie ku dobremu. Pozdrawiam Was gorąco!!! Aneta

16 komentarzy:

  1. Anetko, no nareszcie jesteś kochana :) i to z jakimi wieściami!! operacji się nie bój, zaśniesz sobie, będziesz miała kolorowe sny, a jak się obudzisz to już będzie po wszystkim :) Bardzo w to wierzę!!! podobnie jak w Twoje marzenie o małej prowansji :) już jest pięknie! te schodki, okiennice i zielone zwiastują, że będzie jeszcze piękniej :)
    oj chyba przyjadę by to naocznie zobaczyć :)
    buziak kochana!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. monia dziękuję !!!!!Pewnie ,że Cie kochana zapraszam .Buuuuuziaki .

      Usuń
  2. Witaj Anetko! Cieszę się,że znalazłaś chwilkę dla swoich podglądaczy. Trzymam kciuki za Twoją operację, głowa do góry, będzie dobrze. A Prowansja- rewelacja, fajnie, że marzenia się spełniają i to nie tylko te małe. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również trzymam kciuki...musi być dobrze, czeka przecież cudne marzenie do zrealizowania;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj
    Mocno, mocno trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie współczuję, te paskudne nieszczęścia chodzą parami, ale trzeba być dobrej myśli, operacja na pewno przebiegnie pomyślnie i kręgosłup będzie jak nowy!!!
    A kwiaciarnia zapowiada się pięknie i bajecznie!
    Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam wszystkiego dobrego!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anetko, na wstępie chciałabym dodać Ci otuchy, bo sama przerabiałam Twoje problemy... Wiem, że masz mnóstwo obaw, ale bądź dobrej myśli, bo wiara naprawdę czyni cuda :) A kwiaciarnię widzę już oczami wyobraźni... Będzie pięknie! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo siły, odwagi w tym trudnym czasie.Za operację będę trzymała kciuki i wierzę ,że wszystko będzie w porządku.Twoja Prowansja zapowiada się przepieknie.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anetko..chyba cie myslami przywołałam...zycze powodzenia i w szpitalu i w wymarzonym miejscu:))....wiem ,że stworzysz je niepowtarzalne:))))...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny jesteście KOCHANE !!!!!!!Cieszę się ,ze Was mam .dziękuję i buuuuuziaki przesyłam .

    OdpowiedzUsuń
  10. wow! Kolejne piękne miejsce w Polsce nam powstanie! Trzymam kciuki. I gdzie to jest napisz, żebym mogła wpisać w GPSa. Jak będę jeździć po kraju to odwiedzę na pewno:)
    Zdrowiem się nie martw, po operacji będzie wszystko ok. A teściowi zapewnij jak najlepszą opiekę, żeby było mu łatwiej znieść złe wieści.

    OdpowiedzUsuń
  11. Będzie cudownie, cóż mówię, już widzę, że jest!Aż Ci zazdroszczę tej własnej małej Prowansji:) Życzę powodzenia i z radością zajrzę tu jeszcze nie raz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zachwyciłaś mnie swoją Prowansją:)Pozdrawiam i trzymam kciuki aby wszystko sie udało.

    OdpowiedzUsuń
  13. cudownie tu U Ciebie ,zapraszam do mnie po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne klimaty .Świetne realizacje.Bardzo podobaja mi się Twoje pomysły i realizacje.Z przyjemnością wstepuje więc w progi Twego bloga.Pozdrwwiam i zapraszam jeśli będziesz miała chęć.Spokojnej niedzieli-aga

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale wyczarujesz piękne miejsce:) Może kiedyś odwiedzę Twoją kwiaciarnię:)

    OdpowiedzUsuń