.

.

czwartek, 3 listopada 2011

 Zasypię Was dzisiaj zdjęciami , więc proszę o cierpliwość. Najpierw chciałam przeprosić Beatkę z blogu - http://aqratnie.blogspot.com/ , że tak późno pochwalę się co od niej dostałam z prywatnej wymianki , jak przyszedł listonosz nie potrafiłam uwierzyć własnym oczom. Czekałam na szyldzik do spiżarki a w środku same śliczności. Prezentowe cudeńka są już na miejscach docelowych. W ostatnim okresie czasu u Nas trwał remont , miało to być wybudowanie właśnie spiżarni a skończyło się na rozbudowie całej klatki schodowej a ,że iż mój mąż robił to wszystko po pracy to trwało to bardzo długo , jesteśmy już tym wszystkim bardzo zmęczeni , ale patrząc teraz nie żałujemy !  

 To lumepksowa zdobycz (ściereczka ) ale jest sporych rozmiarów i służy jako obrusik. 

 nie wiem co powiecie na ten pomysł , ale moją kuchenną ławkę i serwantkę wydarłam do naturalnego drzewa. 

 to stare drzwi z szafy , posłużyły jako mała garderoba , a widoczny nr. 37 to wiadomo prezent od Beatki. 



 A tutaj tajemnicze drzwi do mojej upragnionej spiżarni ! 

 Za drzwiami kryją się różne smakołyki. A widoczne woreczki to też wspominany prezent. 





 paczuszka cała pachniała zapachem lawendy skrytym w cudnym woreczku.


 tu widok schodzą po schodach w dół. 






 pochwalę się, że ukisiłam kapustę , ta na zdjęciu jest z burakiem oraz jabłkiem.




 Była też wymianka parapetów. 
Wątpię by ktoś dotrwał do końca , bo ilość zdjęć była zabójcza , ale jeszcze raz oficjalnie dziękuje Ci Beatko , sprawiłaś mi wiele radości !!! pozdrawiam wszystkich Aneta ! :) 

19 komentarzy:

  1. Jejku, jak u Ciebie ślicznie!!! Drzwi jedne i drugie są przecudne! Strasznie podoba mi się też cegła i prezenty. Wspaniale wszystko ze sobą współgra!

    OdpowiedzUsuń
  2. wytrwałam do samego końca i chciałabym jeszcze!!!Superowski wieszak z drzwi, ławeczka, kredensik...normalnie całe to Twoje mieszkanko sprawia wrazenie jakiegos tajemniczego;-)Spiżarenka do pozazdroszczenia,a drzwi do niej wyglądają jakby prowadziły do jakiejs komnaty czy podziemia;-) Czy na ostatnim zdjeciu to tapeta? Bajera!!!!!!pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. tak Maciejko to tapeta .Dziękuje kochane za miłe słowa bo bardzo się napracowaliśmy .

    OdpowiedzUsuń
  4. Aha zapomniałam napisać ,że spiżarnia mieści się na schodach prowadzących do piwnicy .

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam naturalną cegłę w pomieszczeniach a tej ci u Ciebie dostatek :))
    Pieknie i tak sielsko :) a prezenty od Beaty superaśne :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. widać, ze duzo pracy i serca w to włożyliście;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dopiero dziś do Ciebie trafiłam, ale już przekopałam całego bloga... i jestem totalnie zauroczona:) Pięknie u Ciebie:)
    Te cegły, meble, dodatki, imbryk i kubki z ptaszkami będą mi się śniły po nocach chyba:)
    Nie widzę do Ciebie maila a chciałabym o coś spytać czy moglabyś mi podać?
    Z góry dziękuję i ciepło pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Patrzę i podziwiam! Pięknie mieszkasz! Spiżarnia niesamowita!!!Ile zapasów!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. univ3rse@o2.pl -Bramasole bardzo proszę .

    OdpowiedzUsuń
  10. Aguś bardzo Ci dziękuję za miłe słowa . pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  11. no kochana po remoncie to juz całkiem bajecznie u was...bardzo się ciesze ,ze prezenciki tak cudnie wpisały sie w nowe pomieszczenie-pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialna kuchnia! Zazdroszczę spiżarni :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale super masz w domku!bardzo mi się podoba:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Spiżarnia bajeczna. Jakże musiałaś się napracować ,żeby tak pięknie zapełnić półeczki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczne wszystko jest u Ciebie,piękna kuchnia,ławeczka bardzo ładnie się prezentuje taka przetarta pasuje stylem do tych ozdobnych drzwi,piekny też kredens,również przetarty?
    I kofiturki,i woreczki,wszystko miodzio.
    Kochana skąd takie piękne metalowe zawieszki?

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu -tak jak pisałam zawieszki piekne dostałam od Beatki zrobiłyśmy wymiankę -są BOSKIE !!!!!Tak kredens był taki porzecierany biały i wydarłam do drzewa zostawiając małe pozostałości celowo .Miło mi ,że wpadłaś Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowny blog, Anetko! Im wiecej fotek, tym lepiej, bo domek masz przepiekny :) Nie moge sie napatrzec na Twoja spizarnie, bede wracac!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ślicznie u Ciebie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń