Na początek chciałam się Wam pochwalić, że moja Prowansja już ruszyła.
Jest fajnie, ale wiadomo musi się za klimatyzować ze środowiskiem. Jestem dobrej myśli, że wszystko się uda. Dziś pokaże Wam co plotę oprócz głupot :)
Jeżeli ktoś by był zainteresowany to piszcie na e-mail
Wianek poniższy jest dodatkowo osadzony na metalowym ozdobnym piku, który można osadzić w donicy na tarasie lub balkonie czy choćby w ogródku do dekoracji.
Pozdrawiam Aneta :)
Przepiękne wianki!
OdpowiedzUsuńAnetko witaj ponownie! Swietnie, ze Prowansja dziala juz cala para, widze, ze cudownosci mozna tam dostac. Wianki sliczne. Pozdrawiam i powodzenia
OdpowiedzUsuńŚliczne wianuszki.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia.
Pięknie tu u Ciebie .. i te mebelki cudne :-) A sama kwiaciarnia bajeczna :-) Patrząc na zdjęcia poczułam sie jak w Provansji . Mieszkając bliżej Ciebie , zapewne byłabym Twoim stalym klientem :-) Wiesz , tam , gdzie jeżdżę nad morze , pewna Pani ma taką mini kwiaciarnię własnie . Taką klimatyczną i uwielbiam , uwielbiam tam przyjsc , porozmawiac , popatrzec :-) Jeśli wyrazi zgodę , to w tym roku pojawią sie zdjęcia na moim blogu :-)Dołączam się do Twoich stałych obserwatorów ! Ściskam i życzę powodzenia !!
OdpowiedzUsuńWianki bardzo mi sie podobają aż trudno mi wybrać faworyta:-))
OdpowiedzUsuńno kochana, ale dałaś czadu!! :)
OdpowiedzUsuńrozwijasz się i widać, że tworzenie sprawia Ci radość :)
tak trzymać!
CUDOWNOSCI ,NIE MOZNA OCZU ODERWAC OD TYCH WIANKÓW;-)))))
OdpowiedzUsuńTworzysz wspaniałe dekoracje. Wianuszki są niesamowite.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie i ciepło :)))
To są najpiękniejsze wianki i kompozycje jakie widziałam!!!
OdpowiedzUsuń