Witajcie !
Pogoda nam jakoś nie dopisuje :(Ja teraz sporo czasu spędzam w Prowansji :)Więc jestem szczęśliwa jak fajnie jest robić coś co się lubi .
zaczął się czas Pierwszych Komunii więc klimacik całkowicie taki jak lubię -moc pasteli górą !!!!!
Pozdrawiam Was kochane mocno Aneta.
Witaj Aneto, Piękne zdjęcia, mnóstwo inspiracji.Przeglądam wstecz bloga i jestem zachwycona.Zostaję na dłużej, by częściej do ciebie zaglądać:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Domu Rozalii.
Widzę,piękne kompozycje kwiatowe i zazdroszczę Ci tak pięknego otoczenia.Wiesz,znowu znalazłam u Ciebie coś co mi bardzo podoba się a są to domki w stylu skandynawskim.Też je u siebie mam bo urzekły mnie niesamowicie.Jej,ależ mi sie u Ciebie podoba.A najbrdziej jestem ciekawa,jak wygląda anielica,której zdjęcie zrobiłaś od tyłu na zdjęciu nr:7.
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie pięknie, zagłębiam się w archiwum. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTo pol sukcesu w zyciu robic to, co sie lubi i z usmiechem na twarzy wstawac rano do pracy. Ciesze sie, ze Tobie sie to udaje. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie w tej Twojej Prowansji...
OdpowiedzUsuńtak jak mówisz, gdy się robi to co się kocha i lubi to już połowa sukcesu :)
OdpowiedzUsuńpięknie masz w swojej Prowansji :)
ściskam!
Fantastycznie Anetko, wcale sie nie dziwie ze uwielbiasz to miejsce.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cie goraco!
jak pięknie w Twojej Prowansji....moje klimaty...
OdpowiedzUsuńWitaj. Przejrzałam wcześniejsze posty i pięknie u Ciebie. Fajnie jak coś co się robi większość czasu sprawia nam przyjemność.
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że tak daleko , bo sama bym do Prowansji zaglądała :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce! i Prowansja i blog, z chęcią będę obserwować częściej :) mmm... aż mi się zrobiło tęskno za moją kwiaciarnią ;)
OdpowiedzUsuńale cudowności :)
OdpowiedzUsuń